zwłaszcza że
  • w Alasce czy na Alasce?
    14.01.2013
    14.01.2013
    Szanowna Poradnio,
    czy powinno się mówić na Alasce czy w Alasce? Dominuje forma z przyimkiem na. Alaska jednak jest stanem, a te łączą się z przyimkiem w. Co prawda, mówi się na Florydzie, ale stan ten leży na półwyspie. Alaska nie. Co może być więc przyczyną? Czy jest to zapożyczenie z rosyjskiego ze względu na pochodzenie nazwy? A może fakt, że Alaska jest stanem stosunkowo od niedawna?
    Paweł
  • warianty fleksyjne w słownikach i korpusie
    20.06.2005
    20.06.2005
    Witam!
    Po dociekaniach i wypowiedziach językoznawców wydaje się, że nie ma reguły dla odmiany w dopełniaczu liczby mnogiej: buź a. buzi, a dla bazi tylko bazi (nienotowane w słownikach baź). Domysły kierują się więc na frekwencję formy bazi. I tu zapewne przyda się Korpus Języka Polskiego PWN.
    Pozdrawiam.
  • Wielki Post
    2.02.2005
    2.02.2005
    Niebawem rozpocznie się wielki post. Słownik ortograficzny zaleca, by obydwa wyrazy rozpoczynać od małych liter. Inna jest jednak praktyka ortograficzna użytkowników polszczyzny. Wpisałam to hasło do wyszukiwarki Google i doprawdy rzadko można spotkać zapis od małych liter. Czy można zatem pisać dwojako? Dlaczego zalecenia słownika rozmijają się z praktyką językową?
  • zapis jąkania
    16.12.2012
    16.12.2012
    Dzień dobry!
    1. Czy jest jakaś zasada dotycząca zapisu jąkania? Czy należy pisać po-po-po-podwieczorek z dywizami, czy po po po podwieczorek ze spacjami, czy raczej po…po…po…podwieczorek z wielokropkami?
    2. Czy w zdaniach typu „Fakt że była piękną kobietą”, „Oczywiście że tego nie zrobię” powinien być przecinek przed że?
    Dziękuję
  • Zgromadzenie Małych Braci
    5.04.2002
    5.04.2002
    Szanowni Profesorowie,
    Przy tłumaczeniu autobiografii Carlo Caretto, „Zakochany w Bogu”, borykam się z pewną trudnością natury terminologicznej. Rozwiązałem ją samodzielnie, lecz zwracam się do Was, jako ekspertów w języku polskim, o przypieczętowanie Waszym autorytetem mych rozwiązań bądź też ich zakwestionowanie. Ostateczny wybór uzależniam od Waszego stanowiska. Moją i Waszą wypowiedź zamierzam umieścić we wstępie książki.

    Zgromadzenie Małych Braci, powstałe w roku 1933 z duchowej inspiracji Karola de Foucald, zatwierdzone przez Stolicę Apostolską w 1967, w Polsce istnieje od roku 1977. I dość wiele jest u nas publikacji na ich temat (mam przed sobą na biurku 10 książek), lecz jeszcze więcej terminologicznego bałaganu.
    W oficjalnym „Leksykonie Zakonów w Polsce”, wydanym przez KAI, są oni objęci terminem zgromadzenie, tak jak wszystkie inne zgromadzenia, jednakże już w ich konstytucji, jak i w wielu innych polskich tekstach gromadzą się pod słowem Fraternité, zachowanym we francuskiej formie graficznej, np. „Rozprzestrzenianie Fraternité na całym świecie…” lub „Zwierzęta miały swoje miejsce we Fraternité…”. Ci zakonnicy zdecydowanie różnią się od wszystkich innych występujących w „Leksykonie”, mieszkają bowiem nie w klasztorach, ale po dwóch, trzech w blokach, pracują w fabrykach, w sklepach, ubierają się po cywilnemu, dlatego uzasadnione wydaje się to terminologiczne wyodrębnienie.
    Fraternité dosłownie znaczy 'braterstwo' i najlepszym polskim odpowiednikiem byłoby, moim zdaniem, wyciągnięte z lamusa słowo fraternia ('braterski stosunek, zbratanie, przyjaźń' – według słownika Doroszewskiego). Jestem bardzo wyczulony na ekspansję obcych wyrazów do polszczyzny, jednakże obecnie to przede wszystkim kupieckie words nas po chamsku atakują, zaśmiecają media, dlatego wobec eleganckiej francuszczyzny, sromotnie wypartej znad Wisły, byłbym tolerancyjny, a nawet przyjazny. Zwłaszcza, że to zgromadzenie jest jakoś szczególnie związanie nie tyle z samą Francją, co z językiem francuskim, traktowanym jako język misyjny wśród krajów arabskich. Przyjmuję zatem do mojego tłumaczenia termin Fraternité (zawsze z dużej litery), w znaczeniu Zgromadzenia Małych Braci (lub Sióstr).
    A jak nazywać poszczególne wspólnoty? Prócz neutralnego słowa wspólnota, używane są dwa inne, francuskie i jego dosłowne tłumaczenie: fraternité i braterstwo. „Kroniki poszczególnych fraternité, chociaż…”, „Żadnemu Braterstwu [całkowicie nieuzasadniona duża litera – mój przypis] nie wolno…”. I tu się całkowicie nie zgadzam z tłumaczami, którzy mnie poprzedzili. Braterstwo w znaczeniu jakiejś konkretnej wspólnoty jest dość niezręczne, a fraternité trochę dziwaczne i aż się prosi, aby je spolszczyć na fraternię, co też czynię w mym przekładzie. Zdumiewające jest niezwykle częste traktowanie z dużej litery braterstwa czy fraternité, co niewątpliwie bierze swe źródło z oryginalnych tekstów. Mój Carlo Caretto pisze: „Questa Fraternità di Spello dovrebbe…”, ale przecież nie napiszę w tłumaczeniu: „Ta Fraternia (czy Wspólnota) ze Spello powinna…”, a tylko: „Ta fraternia (czy wspólnota) ze Spello…”. Nie znajduję żadnego uzasadnienia, aby w języku polskim zastosować dużą literę (we włoskim również).
    Natomiast już nie tylko zdumiewają mnie, lecz wręcz gorszą bardzo nagminne w wielu publikacjach zdania, jak na przykład: „Żaden Mały Brat nie powinien…” czy „Idąc ulicą spotkałem dwie Małe Siostry, które…”. Mały brat jest tu użyty w znaczeniu pospolitym, jak franciszkanin, czy jezuita i zgodnie z regułami powinien być mały, tym bardziej, że podstawową zasadą duchowości małych braci (tu mógłbym już chyba napisać Małych Braci, w znaczeniu Zgromadzenia, Fraternité, co kładzie nieco inny akcent) jest życie w ukryciu, na wzór Jezusa z Nazaretu. I faktycznie, w życiu, w bloku mieszkalnym czy w zakładzie pracy, sąsiedzi, koledzy często nawet nie wiedzą, że rozmawiają z małym bratem, z prawdziwym zakonnikiem. Czemuż więc chcą się wyróżnić w piśmie?

  • Adaptacja fleksyjna zapożyczeń

    10.01.2024
    29.12.2023

    Szanowni Państwo,

    chciałbym dopytać w sprawie nieodmienności wyrażeń łacińskich typu modus operandi. W słowniku można odnaleźć sformułowanie, że wyrażenie w każdej formie jest takie samo. Dla osób znających jednak język łaciński zdania „analiza modus operandi sprawcy”, a tym bardziej „są różne przykłady modus operandi sprawców” wygląda co najmniej dziwacznie. Czy można jednak stosować odmianę takich zwrotów i budować zdania typu „analiza modi operandi”? Jaka jest też przyczyną tej nieodmienności? Z góry dziękuję za pomoc.


    Z wyrazami szacunku

    Daniel

  • Archaizmy typu k’woli, k’niej w dawnych tekstach.

    27.07.2021
    27.07.2021

    Szanowna Poradnio,

    w starszych tekstach często pojawia się forma „k z apostrofem”, np.

    „Tobie k’woli rozliczne kwiatki Wiosna rodzi, Tobie k’woli w kłosianym wieńcu Lato chodzi,” albo „Z majestatu Trójcy Świętej, Tak sprawował poselstwo k’niej:”. Jaką funkcję pełniła ta forma i dlaczego zniknęła? Wydaje mi się, że była ona dość wygodna, bo skracała nieco wypowiedzi i dziwi mnie nieco, że zniknęła.


    Z poważaniem,

  • B. = D., a nie M.

    15.07.2022
    15.07.2022

    Szanowni Państwo,

    frapuje mnie zmiana rodzaju gramatycznego na męskozwierzęcy w przypadku użycia rzeczowników pospolitych męskich nieżywotnych jako nazwy okrętów (Grom, Piorun, Wicher) i broni (Durendal, Piorun, Grom). Czy to jakaś reguła? Dlaczego wyłamuje się z niej Szczerbiec? Dlaczego nie dotyczy ona nazw miejscowości (Kamień, Kłos, Potok)?

  • charchara i czamra
    9.02.2006
    9.02.2006
    Co dokładnie oznaczają popularne w gwarze Polaków z Grodzieńszczyzny słowa charchara i czamra i jaka jest ich etymologia? Wiem tylko, że tamtejsi Polacy używali czasem tych określeń w odniesieniu do mało urodziwych lub nie darzonych sympatią kobiet.
  • ciekawo
    26.01.2007
    26.01.2007
    Szanowni Państwo!
    Bardzo dziękuję za wcześniejszą poradę. Mam kolejny problem. Czy nadal dopuszczalny jest przysłówek ciekawo? SJP, a także wcześniejsze słowniki prof. Doroszewskiego i prof. Szymczaka nie odnotowują [go]. Prawidłowa i jedyna forma to ciekawie. Jednak powiedziano mi, że w słowniku pod red. prof. Polańskiego taka forma istnieje jako oboczność. Czy zatem oboczność ciekawie – ciekawo istnieje?
    Z góry dziękuję za pomoc.
    Łączę wyrazy szacunku
    Małgorzata Koczańska
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego